Pielęgniarstwo operacyjne staje się coraz bardziej zaawansowaną technologicznie specjalizacją. Pan jest certyfikowanym koordynatorem chirurgicznego systemu robotycznego w jednym z wiodących warszawskich szpitali. Powiedzmy coś więcej o tym systemie: co potrafi da Vinci, w jakich przypadkach jest wykorzystywany?
System da Vinci to zaawansowane narzędzie chirurgiczne, które wspiera operatora, nie zastępując go. Umożliwia wykonywanie zabiegów małoinwazyjnych z niespotykaną precyzją, stabilnością i ergonomią. Robot filtruje drżenia rąk chirurga, pozwala na manewrowanie w trudno dostępnych przestrzeniach, a dzięki obrazowi 3D-HD daje powiększenie pola operacyjnego. W naszym szpitalu wykorzystujemy go m.in. w urologii, ginekologii i chirurgii onkologicznej. Liczba procedur systematycznie rośnie, bo korzyści dla pacjentów – mniejsze dolegliwości bólowe, krótszy pobyt w szpitalu, szybszy powrót do sprawności – są bardzo wymierne.
Postęp nauki, w tym sztucznej inteligencji w medycynie jest niezwykle dynamiczny. Czy nie obawia się Pan, że roboty w przyszłości zastąpią chirurgów, medyków operacyjnych?
Absolutnie nie. Robot nie jest autonomiczny. To wyrafinowane narzędzie, które zwiększa możliwości operatora, ale cały czas wymaga zespołu medycznego i decyzji człowieka. Chirurg prowadzi każdy ruch robota – bez chirurga system nie pracuje. Równocześnie rola pielęgniarki, pielęgniarza operacyjnego i całego bloku pozostaje kluczowa: przygotowanie, bezpieczeństwo, obsługa narzędzi i kontrola procesu - to elementy, których maszyna nie przejmie. Roboty w medycynie to przyszłość, ale zawsze w duecie z człowiekiem.
Panie Krzysztofie, rozmawiamy w czasie kończącej się rekrutacji na nowy rok akademicki. Zainteresowanie studiowaniem pielęgniarstwa nie słabnie. Pan obrał jedną z trudniejszych specjalności – pielęgniarstwo operacyjne. Wielu studentów podejmujących kształcenie na kierunku Pielęgniarstwo marzy właśnie o niej. Jaką drogę trzeba przejść, żeby móc wykonywać tę niezwykle prestiżową, ale też wyjątkowo odpowiedzialną i stresującą pracę?
Tak, to specjalność wymagająca ogromnej odpowiedzialności i odporności psychicznej. Start to studia pielęgniarskie – najpierw licencjat, później warto kontynuować naukę na studiach magisterskich. Aby być pielęgniarką/ pielęgniarzem operacyjnym konieczne jest odbycie licznych szkoleń i kursów specjalizacyjnych, które pozwalają zdobyć kwalifikacje do pracy w bloku operacyjnym. Muszę to zaznaczyć - to nie jest praca „od-do” tylko misja - nie boję się użyć tego słowa. Od sprawności i koncentracji pielęgniarki, pielęgniarza operacyjnego zależy bezpieczeństwo pacjenta i efektywność pracy całego zespołu.
Mężczyzn w tym zawodzie jest coraz więcej, ale wciąż są „rodzynkami” w sfeminizowanych zespołach pielęgniarskich. Skąd pomysł na ten kierunku studiów, tę ścieżkę zawodową?
Od zawsze pociągała mnie medycyna i praca blisko pacjenta, ale w formule wymagającej dużej dynamiki i precyzji – blok operacyjny daje to w pełni. Mężczyźni w pielęgniarstwie to wciąż mniejszość, ale nasze grono rośnie. Dobrze się sprawdzamy w tej profesji. Pielęgniarstwo wymaga odporności na stres, logicznego działania pod presją i siły fizycznej – to atuty, które mężczyźni mogą wnieść do zespołu. Oczywiście Panie również te cechy posiadają, dlatego też wspólnie możemy więcej. Ponadto zderzenie z żeńskim środowiskiem uczy też empatii i elastyczności – i to bardzo rozwija.
Czym zachęciłby Pan młodych mężczyzn, którzy z powodu wciąż silnego stereotypu wiążącego się z zawodem pielęgniarskim, wahają się czy podjąć tę studia?
Powiedziałbym: nie bójcie się tych stereotypów. To zawód, w którym macie realny wpływ na zdrowie i życie ludzi, a także stabilność zawodową i ogromne możliwości rozwoju – od pracy klinicznej, przez koordynację, aż po technologie medyczne jak chirurgia robotyczna. Pielęgniarstwo daje szansę na karierę, która łączy naukę, technologię, współpracę zespołową i satysfakcję z pomagania. Dla mężczyzn to przestrzeń, gdzie można wykorzystać swoje mocne strony i przełamać schematy.
Instytut Kształcenia Podyplomowego
Kadr Medycznych
Ul. Bobrowiecka 9, 00-728 Warszawa
T: 22 559 22 02
E: sekretariat@ikpmed.wumed.edu.pl